23.11.2011

Oh Na Na.. What's my name?

Hej wam, tu Emeryt. Nie, nie ten co pisał ostatnio. Tamten umarł. Ja jestem nowy. A w sumie to nie nowy. Po prostu jestem jego kolejną inkarnacją. Pogubiłem się już którą. Od ostatniego postu chyba pierwszą. Albo drugą? Nie wiem. Nie wiem nawet jak mam na imię. Nie wiem co jadłem na obiad. Chyba dziś piłem kawę. Ale tego też nie pamiętam dokładnie. I am tired. Would you take me home? No nic. Jestem bardzo zmęczony. Ale nie ma kto mnie zabrać do domu. Jestem zmęczony wszystkim, a w szczególności sobą. Swój stan odreagowuję na innych. Taka królowa pszczół... Na niej chciałbym odreagować. Ale mam lepsze zajęcia, np. tor z Justyną. Odreaguję w pozytywny sposób :) Ale jak na razie nie mam siły na nic... Kompletnie. Dzień wolny od szkoły nic nie pomógł. Nadal ciężko

2 komentarze:

  1. Odreaguj, na pewno dobrze Ci to zrobi :) Mam nadzieję, że kolejny wolny dzień pozytywnie minął.

    OdpowiedzUsuń