20.01.2012

Chromaggia

Dawno temu
Żył ptak fatalny imieniem
Chromaggia
W czasie lotu zderzył się ze strzałą Łucznika
Nad wybrzeżami lawy
Przez lata myślał, że był ścigany
Udało mu się uciec przed strzałą
Chromaggia
Chromaggia
Dlaczego się nie zmierzysz z zagrożeniem?
Strzała przebiła mu skrzydło
Ale leciał, by się uwolnić
Próbując wyciągnąć tę fatalną strzałę
Innych zraniłem
To moja wina
Padnij, mówię! To usta diabła
To jego strzała i moje oczy
Chromaggia, oczy moje weź
Wolę ślepym być...


[Tekst nie jest mój. Jest to tylko moje tłumaczenie z włoskiego oraz angielskiego piosenki z filmu "Repo! The genetic opera". Niemniej jednak pasuje.]

2 komentarze: