Zawiodłem się ostatnio na stałości humoru. Czy sposób życia musi zmieniać się tak często? Czasem żałuję, że za bardzo się w coś wczuwam, bo kiedy zanurzam się tak w medytacji nad celem to nagle ktoś mnie wybudza. Troche boleśnie, ale rana jak rana - zagoi się.
Pokonałem smoka fizyki. Było bardzo ciężko i co prawda zrobiłem to szczęśliwym trafem, ale los/traf/przeznaczenie i tak się liczy. Z resztą nie długo potrwa mój triumf, bo teraz czas na długą walkę z bossem.
Chcę się uzależnić, bo sprawia mi to przyjemność. Trucizna ma być mym narkotykiem, a skutkiem słodka śmierć. Cudowny jad na serce spadł. W ranę się wdał, przyjemność mi dał. Jak dobrze, że mam jeszcze białe krwinki, które mnie chronią przed pozornym szczęściem.
Czekam na przesyłkę bardzo dla mnie ważną. Listonosz chyba omija mnie szerokim łukiem. Ucieka, kiedy go gonię i rozpływa się kiedy go wreszcie łapę.
Ty masz chyba problem...
OdpowiedzUsuńOczywiście, że mam. Wielu ludzi ma problemy.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że czytasz bloga :) Kimkolwiek jesteś.
~M
nie chce Cię kolego urazić czy coś, tylko zadziwia mnie Twoje spojrzenie na świat...
OdpowiedzUsuńW pełni rozumiem. Z jednej strony dobrze, że nie myślisz tak jak ja, bo gdyby wszyscy myśleli tak samo na świecie byłoby jednolicie. Ale z drugiej strony szkoda, mielibyśmy wspólny temat. A w ogóle to znamy się? :)
OdpowiedzUsuń~M
tak znamy się :)
OdpowiedzUsuńno a powiesz mi kim jesteś? ;p niekoniecznie tutaj. może być prywatnie xd
OdpowiedzUsuń~M
nie znasz mnie za dobrze :) właściwie to tylko raz gadaliśmy ;p
OdpowiedzUsuńchyba się domyślam w takim razie :)
OdpowiedzUsuńale mniejsza o to. wpadaj częściej :)
~M
jednak myślę że nie wiesz o kogo chodzi :p
OdpowiedzUsuńjeśli dobrze myślę to masz na imię Piotr i raz poszliśmy na wagary, a jeśli nie to przepraszam i przyjmuję na siebie chłostę :)
OdpowiedzUsuń~M
niee, nie Piotr xd a kto to?
OdpowiedzUsuńPiotr to osoba, z którą raz byłem na wagarach ;p w takim razie nie znam innej osoby z którą tylko raz rozmawiałem
OdpowiedzUsuń~M