1.04.2011

You don't... Why?

Moja prababcia zmarła. Nie była najbliższą mi osobą, ale bardzo ją lubiłem, dlatego piszę o tym na wstępie. Na pogrzebie byłem w neutralnym nastroju, ale jak ksiądz czytając komu babcia dziękuje i wyczytał mnie to się popłakałem. To tyle jeśli chodzi o pogrzeb.
Na stypie spotkałem Agatę i Roksanę. Poszliśmy na koncert i było nawet fajnie. Jakichś wielkich rewelacji nie było, ale zawsze coś ciekawego. Grali Flush, Kissed Pictures i Feekcja. Zostałem do końca.

My great-grandmother died. She wasn't so close with me, but I liked her a lot. That's why I'm writting about it at first. When I was at funeral I had normal mood, but when priest who had read my g-grandma's thanksgiving and he read my name I started cry. That's all about funeral.
At the wake I met Agata and Roksana. We went to the gig and there was fine. Not super fantastic, but still cool. There were Flush, Kissed Pictures and Feekcja. I was there till the end.

Strasznie nie lubię jeśli ktoś ma jakiś problem ze mną, ma coś do mnie itp. i zamiast mi o tym powiedzieć wprost to daje mi to do zrozumienia w niezbyt miły sposób. Rozumiem, że nie jestem najprzyjemniejszą osobą na świecie, ale jeśli masz się na mnie obrażać i wkurzać to przynajmniej powiedz za co. Jestem zbyt dużym tchórzem, żeby Ci to powiedzieć na żywo, lub wiem że z takiej rozmowy mógłby się narodzić konflikt (czego NIE CHCĘ!!). Ale wiedz, że jeśli żartujesz tak do mnie to ja nie mam nagle niewiadomojakiego humoru. Taka akcja powtarza się już któryś raz z kolei i wierz mi to boli, jeśli chcesz rozśmieszyć bliską Ci osobę a ta odwraca się do Ciebie plecami z pretensjami o żart. W ogóle odnoszę wrażenie, że nasze relacje nie są już takie świetne. Staram się budować mur naszej przyjaźni, ale kiepski ze mnie murarz... tym bardziej, że jestem w tym sam. Pomóż mi, albo kup buldożer. Męczy mnie ta syzyfowa praca.

PS. Opcję komentowania dla anonimów zostawiłem ze względu na Lidkę, bo wiem, że czasami komentuje moje jakże tragiczne notki. Więc proszę jeśli nie macie konta google, to podpiszcie się poniżej komentarza, ok? Dzięki serdeczne:)
PS2. Domyślam się już kto mi komentarz napisał, ale to jest 90% pewności xd

4 komentarze:

  1. co do ludzi, którzy nie mówią wprost, tylko okazują. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach rozumiem. Tak, wiem. Jestem hipokrytą i przede wszystkim tchórzem, bo sam nie potrafię tego powiedzieć wprost co tu napisałem... Wcześniej jakoś napisałem, że hipokrytą jestem. Chyba.. Nie ważne.

    OdpowiedzUsuń