27.04.2012
10.04.2012
My heaven's a lie.
My paradise ia a lie.
My prize is a lie.
Even I'm a lie.
Only my punishment is believable.
My prize is a lie.
Even I'm a lie.
Only my punishment is believable.
8.04.2012
Lubię na żelaznym zasiadać fotelu
Z ornamentami małymi i krawędziami ze stali.
Lubię na żelaznym zasiadać fotelu;
Nie każdy to lubi, lecz zasiada wielu.
Lubię na gwoździstym położyć sie łożu
Jak stary fakir z Indii dalekich.
Lubię na gwoździstym położyć się łożu;
Choć gwoździe są ostre to i tak sen mnie zmorzy.
Lubię po kamienistej boso biegać ścieżce,
Drodze do nikąd, bez żadnego celu.
Lubię po kamienistej boso biegać ścieżce.
Kamyki mnie kłują i nic mi się nie chce.
Lubię ten fotel, to łoże i lubię tę ścieżkę,
Chociaż to przez nie coraz częściej krwawię.
Kocham ten fotel, to łoże i ścieżkę.
I to przez nie uronię nie jedną w życiu łezkę.
Z ornamentami małymi i krawędziami ze stali.
Lubię na żelaznym zasiadać fotelu;
Nie każdy to lubi, lecz zasiada wielu.
Lubię na gwoździstym położyć sie łożu
Jak stary fakir z Indii dalekich.
Lubię na gwoździstym położyć się łożu;
Choć gwoździe są ostre to i tak sen mnie zmorzy.
Lubię po kamienistej boso biegać ścieżce,
Drodze do nikąd, bez żadnego celu.
Lubię po kamienistej boso biegać ścieżce.
Kamyki mnie kłują i nic mi się nie chce.
Lubię ten fotel, to łoże i lubię tę ścieżkę,
Chociaż to przez nie coraz częściej krwawię.
Kocham ten fotel, to łoże i ścieżkę.
I to przez nie uronię nie jedną w życiu łezkę.
3.04.2012
Lubię na Ciebie paczeć
Rekolekcje były wyjątkowo dobre. Taka miła odskocznia. W ogóle wolne od szkoły to miła odskocznia. Thomas u mnie, oglądaliśmy mecz (mój drugi w życiu!) Kasia i Patrycja bardzo pomogły mi w nauce. Po raz kolejny. Nie wiem czy kiedykolwiek się odpłacę. To naprawdę wiele, tym bardziej, że moja sytuacja w szkole nie jest za ciekawa.
Moja mama była dziś w szkole. Dowiedziałem się, że jestem leniwy (żadna nowość), nie mam ambicji (mam, ale nie związane ze szkołą), a poza tym mam artystyczną duszę (pewna mądra osoba też mi to powiedziała). Ksiądz według mojej mamy nie wiedział o czym mówi. Żal mi się zrobiło pani psycholog, która kiedy chciała coś powiedzieć została zagłuszona przez panią Budzisz. Dowiedziałem się też, że jestem miły, uśmiechnięty i towarzyski. Najbardziej miło mi się zrobiło, kiedy dowiedziałem się co powiedziały panie Ostalska od angielskiego i Wałach od rosyjskiego (?!). Obie powiedziały, że mam bardzo dobrą wymowę. Tym milej mi się zrobiło, że panią O. bardzo lubię, a pani W. za mną raczej nie przepada i powiedziały o mnie coś takiego. Mała rzecz, a cieszy. Jutro na angielskim będę uważał i odrobię pracę domową, a na rosyjski po świętach się dobrze przygotuję. Kiedy wiem, że nauczyciele za mną nie przepadają i nagle mówią o mnie coś dobrego, to to mnie wzrusza. Dosłownie. Jednak cieszę się, że mama tam poszła. Po mimo tylu uwag na temat mojego lenistwa i nic nierobienia to takie miłe drobnostki się przez nie przebiły.
Od pewnego czasu spanie we własnym łóżku sprawia mi przyjemność.
Moja mama była dziś w szkole. Dowiedziałem się, że jestem leniwy (żadna nowość), nie mam ambicji (mam, ale nie związane ze szkołą), a poza tym mam artystyczną duszę (pewna mądra osoba też mi to powiedziała). Ksiądz według mojej mamy nie wiedział o czym mówi. Żal mi się zrobiło pani psycholog, która kiedy chciała coś powiedzieć została zagłuszona przez panią Budzisz. Dowiedziałem się też, że jestem miły, uśmiechnięty i towarzyski. Najbardziej miło mi się zrobiło, kiedy dowiedziałem się co powiedziały panie Ostalska od angielskiego i Wałach od rosyjskiego (?!). Obie powiedziały, że mam bardzo dobrą wymowę. Tym milej mi się zrobiło, że panią O. bardzo lubię, a pani W. za mną raczej nie przepada i powiedziały o mnie coś takiego. Mała rzecz, a cieszy. Jutro na angielskim będę uważał i odrobię pracę domową, a na rosyjski po świętach się dobrze przygotuję. Kiedy wiem, że nauczyciele za mną nie przepadają i nagle mówią o mnie coś dobrego, to to mnie wzrusza. Dosłownie. Jednak cieszę się, że mama tam poszła. Po mimo tylu uwag na temat mojego lenistwa i nic nierobienia to takie miłe drobnostki się przez nie przebiły.
Od pewnego czasu spanie we własnym łóżku sprawia mi przyjemność.
28.03.2012
Ostatnie uwagi.
1. Cierpliwość jest cnotą, lecz znoszenie przyjaciół jest świętością.
2. Wielu ludzi mnie często nie rozumie. Ja nie rozumiem siebie nigdy.
3. Piękny księżyc za szarymi chowa się chmurami. A szkoda, bo właśnie jest pełnia.
4. Łatwo można przejrzeć mnie na wylot... Widać mi kości i organy.
5. "Jestem żywym marmurem."
1. Patience is a virtue but standing your friends is sanctity.
2. Many people can't understand me often. I can never understand myself.
3. Beautiful moon hides behind grey clouds. That's a shame 'cause it's full.
4. It's easy to find out what's underneath me... My bones and organs can be seen.
5. I am living marble...
2. Wielu ludzi mnie często nie rozumie. Ja nie rozumiem siebie nigdy.
3. Piękny księżyc za szarymi chowa się chmurami. A szkoda, bo właśnie jest pełnia.
4. Łatwo można przejrzeć mnie na wylot... Widać mi kości i organy.
5. "Jestem żywym marmurem."
1. Patience is a virtue but standing your friends is sanctity.
2. Many people can't understand me often. I can never understand myself.
3. Beautiful moon hides behind grey clouds. That's a shame 'cause it's full.
4. It's easy to find out what's underneath me... My bones and organs can be seen.
5. I am living marble...
21.03.2012
J'y suis jamais allé
Był raz sobie pewien chłopiec. Zdążył doświadczyć w swoim krótkim życiu dużo radości. Ilość tego szczęścia sprawiła, że ciepienie, którego doświadczył później go przygniotło. Bardzo przygniotło. Jego światopogląd runął przez okrutną rzeczywistość. Dlatego się zmienił. Dla zwykłych ludzi to był ten sam chłopiec co kiedyś. Jednak ci, którzy patrzyli na wnętrze widzieli zmiany. To już nie był ten sam chłopiec co kiedyś. Postanowił wyzbyć się tego co w życiu najważniejsze, żeby kto inny mu tego nie zabrał. Nie widział w tym nic złego, ani głupiego. Nieświadomie zaczął żyć tym, co go przygniotło. Stał się zimny. Jego zdolność do uczuć powoli zanikała. Tak samo jak jego sumienie, poczucie winy i skrucha wobec innych. Tak bardzo bał się swoich wyimaginowanych słabości, że utwardzał się, poprzez odrzucanie pozytywnych emocji. Nie patrzył w daleką przyszłość, więc nie wiedział do czego to go zaprowadzi. Nie wiedział, że jeśli dalej taki będzie, przestanie być człowiekiem, a zacznie być socjopatą.
Po słowie...
Los bywa okrutny wobec ludzi. Wystawia ich na próby. Przez zbieg różnych wypadków ludzie zaczynają żyć źle, choć sami by tego nigdy wcześniej nie chcieli. Siła autoperswazji bywa zgubna.
Po słowie...
Los bywa okrutny wobec ludzi. Wystawia ich na próby. Przez zbieg różnych wypadków ludzie zaczynają żyć źle, choć sami by tego nigdy wcześniej nie chcieli. Siła autoperswazji bywa zgubna.
19.03.2012
Niewierzący
Przestałem wierzyć w inteligencję naszego gatunku...
I see dumb people... Especially in my class
I see dumb people... Especially in my class
Subskrybuj:
Posty (Atom)