17.03.2011

Filmoteka: Listy do Julii

Młoda amerykanka Sophie (Amanda Seyfried) i jej narzeczony Victor (Gael Garcia Bernal) postanawiają spędzić swój przedślubny miesiąc miodowy we Włoszech, a dokładniej w Weronie. Dla Victora jest to okazja by poznać smaki włoskich potraw co będzie przydatne do jego nowej restauracji w Nowym Jorku. Niestety jest on tak pochłonięty pracą, że nie ma czasu dla swej ukochanej. Sophie to nie przeszkadza, bo w tym czasie postanawia zwiedzać miasto. Dziewczyna natyka się na dom Julii Kapulet. Pod jej balkonem setki kobiet z całego świata zostawia listy z prośbą o miłosne porady. Okazuje się, że na te listy odpisują "Sekretarki Julii". Sophie jest tym mile zaskoczona, lecz nie ulega namowom by ta do "Sekretarek" dołączyła. Następnego dnia amerykanka postanawia pomóc pozbierać zostawione listy. Przypadkiem natyka się na zapisek z przed ponad pięćdziesięciu lat. Jest tak poruszona całą sytuacją, że postanawia osobiście odpisać na ten list. Nie mija tydzień a do Werony przybywa Claire (Vanessa Redgrave), nadawczyni listu wraz z jej wnukiem Charlie'm (Christopher Egan). Claire postanawia odnaleźć swoją dawną miłość a Sophie chce jej w tym pomóc. Wzloty i upadki bohaterów oraz nieoczekiwany bieg wydarzeń sprawią, że widz nie raz zaśmieje się i uroni nie jedną łzę.
Ogółem film moim zdaniem zasługuje na ocenę 7/10.

2 komentarze: