29.10.2011

Także tego...

Nie macie czasem tak, że chcecie dobrze a wychodzi na odwrót? Albo chcecie jednej osobe sprawić przyjemność, ale druga osoba będzie poszkodowana? no właśnie u mnie jest wszystko na raz. Chciałbym coś naprawić, posklejać i ulepszyć ale jak zwykle wychodzi tylko jeden wielki śmietnik. Myślę, że lepiej by było dla społeczeństwa jakbym przebywał w jakimś odosobnieniu, najlepiej na Antarktydzie. Wtedy może bym nie "pomagał".
Chciałbym się urodzić od nowa, ale posiadając obecną wiedzę. Na pewno byłbym innym człowiekiem, lepszym. Może dla świata takim samym, ale dla siebie samego byłbym dużo ciekawszy. Wiem już w którą stronę starałbym się rozwijać. Na pewno muzycznie i psychologicznie. Może coś bym wtedy osiągnął...


I am tired. Would you take me home

Where I can rest in your arms?

I don't need to make amands.

3 komentarze:

  1. wchodzę na Twojego bloga, i jak piszesz właśnie tak owe posty to jakby ktoś mnie tu opisał.

    OdpowiedzUsuń
  2. takiego brata jak ja posiadam to nikt na świecie nie ma :*

    OdpowiedzUsuń
  3. 'Chciałam dobrze, wyszło jak zwykle' - kto tego nie zna. Żadnej Antarktydy - chyba że chciałbyś założyć tam jakąś osadę, bo na pewno sporo osób by tam za Tobą poleciało ;>

    OdpowiedzUsuń